Dwa razy pieniądze dla jednego sołectwa?

Drukuj
Rada Gminy Celestynów podjęła dniu 9 czerwca br. uchwałę, w której wyraziła zgodę na utworzenie funduszu sołeckiego 2010 r. Problem w tym, że od 2003 r. sołectwo Celestynów na podstawie uchwały rady gminy z 27 października 2003 r. miało corocznie wydzielane do swojej dyspozycji w budżecie gminy środki, znacznie przewyższające te, które otrzymywałoby obecnie po obliczeniu kwoty na podstawie wzoru zawartego w art. 2 ust. 1 ustawy o funduszu sołeckim. W urzędzie gminy obecnie został przygotowany projekt uchwały rady gminy, która ma uchylić uchwałę rady z dnia 27 października 2003 r. Pani M. S. z Celestynowa zwróciła się do redakcji z prośbą o ocenę prawną tego pomysłu, załączając do pytania zarówno ów projekt jak i uzasadnienie do niego.
 
Od redakcji: 1/ Ustawa o funduszu sołeckim (która jest zwykłą ustawą) nie zmienia ani nie znosi żadnego z przepisów ustawy o samorządzie gminnym (która jest ustawą ustrojową). Także nie zostały zmienione ani uchylone przepisy art. 18 ust 2 pkt 7 ani art. 51 ust 3 ustawy o samorządzie gminnym podczas ostatniej nowelizacji, która weszła życie z dniem 1 kwietnia 2009 r. A to na ich podstawie rada gminy podjęła uchwałę w dniu 27 października 2003 r. o wydzieleniu co roku środków z budżetu gminy do dyspozycji sołectw. Skoro nie zostały zniesione bądź zmienione dotychczasowe przepis ustawy o samorządzie gminnym pozwalające na takie lub inne kształtowanie zasad gospodarki finansowej sołectw w ramach budżetu gminy, to oznacza w praktyce, że wszystkie dotychczasowe zawarte w niej przepisy nadal obowiązują. Można więc na ich podstawie kształtować ustrój wewnętrzny gminy, w tym gospodarki finansowej jednostek pomocniczych w ramach budżetu gminy na dotychczasowych zasadach. Można też wyodrębniać w budżecie gminy fundusz sołecki na podstawie ustawy o funduszu sołeckim.
2/ Trudno przyjąć za prawidłową interpretację (wyrażoną w uzasadnieniu do projektu uchwały) jakoby na mocy ustawy o funduszu sołeckim rada gminy została upoważniona jedynie do wyrażenia zgody na ewentualne wyodrębnienie funduszu sołeckiego i nie ma ona nic do powiedzenia w kwestii ustalenia wysokości środków. Na mocy przepisu art.3 ust. 1 ustawy rada gminy może bowiem: „zwiększyć środki funduszu ponad wysokość obliczoną na podstawie art. 2 ust. 1" (cyt.) – a więc ponad wysokość obliczoną według podanego art.2 ust. 1 algorytmu. Ustawodawca pozostawił też właśnie temu organowi gminy dowolność w określaniu wysokości tych zwiększonych środków, nie ustanowił bowiem w tej materii żadnego ograniczenia. Tyle tylko, że z ewentualny zwrot gminie wydatków na fundusz sołecki odbywać się będzie jedynie do kwoty obliczonej według algorytmu ustawowego. Innymi słowy zwrot nie będzie większy, a będzie tylko do poziomu wynikającego z algorytmu (art. 3. ust. 2).
3/ Przepis art. 3 ust. 1 ustawy zaprzecza więc twierdzeniom i sugestiom zawartym w uzasadnieniu projektu jakoby rola rady gminy ograniczała się do powiedzenia „tak" albo „nie". Intencją ustawodawcy, który wprowadził do naszego porządku prawnego ustawę o funduszu sołeckim jest to aby zachęcać organy gminy, tj. radę gminy i wójta, do aktywizacji społeczności lokalnych (sołeckich). I narzędziem tej aktywizacji miał być fundusz sołecki. Adresowany jest on głównie do gmin, które nie wydzielały w swoim budżecie środków do dyspozycji sołectw. Gmina Celestynów takie środki dla sołectw w swoim budżecie od kilku lat wydzielała i to dużo wyższe niż wynika z algorytmu zawartego ustawie o funduszu sołeckim. Ustanawianie więc na podstawie ustawy o funduszu sołeckim przepisów wewnętrznych (aktów prawa miejscowego), które drastycznie zmniejszają dotychczasowy poziom śródków w stosunku do poprzednich lat może być odebrane jako kara a nie narzędzie aktywizujące tę społeczność.
4/ Zgodzić się należy jedynie z jedną uwagą w uzasadnieniu, że niedopuszczalne jest istnienie aktu prawa miejscowego, który regulowałby jakaś kwestię w sposób odmienny niż ustawa. Tyle tylko, że ani „stara" uchwała Rady Gminy Celestynów z dnia 28 października 2003 r. ani „nowa" podjęta w dniu 9 czerwca br. nie są sprzeczne z ustawą: pierwsza wymieniona w kolejności z ustawą o samorządzie gminnym, druga – z ustawą o funduszu sołeckim.
Proponuję więc nie uchylać uchwały z dnia 28 października 2003, bowiem brak w uchwale z dnia 9 czerwca br. stosownego przepisu o zwiększeniu środków ponad poziom wynikający z algorytmu – uniemożliwi przeznaczenie dla dyspozycji sołectwa takich przynajmniej środków jak w latach poprzednich. Można przecież umówić się z sołectwem np. na zebraniu wiejskim, że sołectwo wykorzysta całą kwotę przypadająca na nie z mocy uchwały z dnia 27 października 2003 r. i zaledwie część środków wyliczonych wg. algorytmu, albo ich nie wykorzysta wcale (gdyby wykorzystanie całych obu kwot miało pogrążyć budżet gminy). Musiałaby to być jednak umowa dżentelmeńska zobowiązująca radę gminy do uchwalenia w budżecie gminy na rok 2010 kwoty przypadającej dla Celestynowa nie mniejszej niż w latach poprzednich. Zaś sołectwo zobowiązałoby się do nie występowania w terminie 31 września br. z wnioskiem do wójta albo do wystąpienia o kwotę niższą niż należałby się sołectwu po obliczeniu według wzoru zawartego w ustawie o funduszu sołeckim Joanna Iwanicka.
 
Joanna Iwanicka